Dzień 1 – piątek wieczór Po pierwszym wlewie czułem się dobrze. Znajomi przyszli w odwiedziny. Potem postanowiłem się zdrzemnąć. Kilka godzin później musiałem wstać z łóżka i udać się do toalety. Była może 21:00. Wstałem, zrobiłem kilka kroków. Poczułem się dziwnie, wyszły na mnie zimne poty. Zrobiło mi się niedobrze. Do łazienki nie doszedłem… Podpierając […]
No to jedziemy! Tydzień minął szybko i trzeba było zmierzyć się ze swoimi wielkimi obawami. Dziś 6 maja – wiosna w pełni, a zamiast delektować się ciepłem i słońcem, trzeba będzie pójść na “drinka”. Szczęście w nieszczęściu swoje 31 urodziny powinienem już “świętować” w domu, kilka dni po wyjściu za szpitala. Chociaż lekarka nie dała […]
Czarnobylowe jabłuszka czy tomografowe igraszki? 3 dni upłynęły dosyć szybko. Ogólnie choroba uczy cierpliwości, a szczególnie choroba nowotworowa. Nie tylko chodzi tutaj o kolejki do lekarza czy szpitala. Przede wszystkim uczy cierpliwości w oczekiwaniu na wyniki badań i decyzje lekarzy. Zabijając jakoś czas, jak przystało na osobę chorującą na raka, dojrzałem do tego momentu, by […]